Bezpieczeństwo cybernetyczne stało się jednym z najważniejszych aspektów w dzisiejszym biznesie. Firmy inwestują ogromne kwoty w zaawansowane systemy obronne, chroniąc się przed incydentami bezpieczeństwa, jednak często to właśnie pracownicy są najsłabszym ogniwem w łańcuchu obronnym. Warto się zastanowić, dlaczego tak się dzieje i jakie zagrożenia czyhają na przedsiębiorstwa ze strony swoich własnych pracowników.

Incydenty bezpieczeństwa – czynniki ryzyka związane z pracownikami

Incydenty bezpieczeństwa często mają swoje korzenie w niewłaściwym zachowaniu pracowników. Niekontrolowane korzystanie z Internetu, klikanie w podejrzane linki czy nawet łatwowierność wobec ataków phishingowych to tylko niektóre z czynników, które mogą prowadzić do poważnych naruszeń bezpieczeństwa. Zjawisko „BYOD” (Bring Your Own Device), czyli praktyka używania prywatnych urządzeń do pracy, również stwarza potencjalne zagrożenie. Niemal każde urządzenie podłączone do sieci firmy może być potencjalnym źródłem ataku, jeśli nie jest odpowiednio zabezpieczone.

Cyberzagrożenia, na które nabierają się pracownicy

Pracownicy są narażeni na różne techniki oszustwa, a ataki phishingowe są jednym z najczęstszych zagrożeń. Są to próby wyłudzenia poufnych informacji poprzez podszywanie się pod zaufane źródło. Wezwanie do zapłaty od „wiarygodnej” instytucji, fałszywa faktura od kontrahenta czy link do odblokowania konta przesłany przez „administratora” to tylko wybrane przykłady prób oszustwa. Innym częstym zagrożeniem jest używanie przez pracowników słabych haseł do urządzeń i kont służbowych, lub ich wielokrotne stosowanie. Pracownicy czasem nie zdają sobie sprawy, jak łatwo hakerom jest złamać proste hasła, co może prowadzić do dostępu do poufnych danych.

Incydenty bezpieczeństwa z zewnątrz. Jak rozpoznać atak hakera?

Ważne jest, aby pracownicy byli świadomi potencjalnych zagrożeń i potrafili rozpoznawać nietypowe sytuacje. Podejrzane e-maile, zwłaszcza te zawierające prośby o podanie poufnych informacji, powinny wzbudzać czujność. Nieścisłości w treści, nieznany nadawca czy dziwne załączniki to sygnały, które nie powinny być bagatelizowane. Jednak to nie wszystko.

Czujność trzeba zachować nawet w mediach społecznościowych. Nie wszyscy pracownicy obsługujący firmowe profile na Facebooku, czy LinkedIn mają ten nawyk. Oszuści coraz częściej podszywają się pod administrację danego portalu społecznościowego, pisząc wiadomość na skrzynkę. Przesyłają w niej link ze szkodliwym oprogramowaniem lub formularz wyłudzający dane. W wiadomości informują, że profil firmowy zostanie wkrótce zawieszony i proszą o kontakt z suportem, który jest możliwy po kliknięciu w link. To oszustwo i trzeba na nie uważać.

Atak hakera można także rozpoznać obserwując swój komputer. Wolniejsze działanie sprzętu, zawieszanie się, a w skrajnych przypadkach samoczynne otwieranie okienek, powinny być sygnałem, że coś jest nie tak.

Ochrona przed atakami

Aby skutecznie chronić się przed atakami, firmy powinny inwestować nie tylko w zaawansowane technologie bezpieczeństwa, ale także w edukację swoich pracowników. Szkolenia powinny obejmować zagadnienia techniczne oraz uświadamiać pracowników, jakie ryzyko niosą ataki oraz jak je rozpoznawać.

Wdrażanie polityk bezpieczeństwa, ograniczanie dostępu do poufnych danych tylko do niezbędnych pracowników, regularne aktualizacje oprogramowania i stosowanie silnych haseł to kluczowe elementy skutecznej strategii ochrony przed cyberzagrożeniami. Warto stosować uwierzytelnianie dwuskładnikowe, a w sieci zachować szczególną ostrożność: nie klikać w podejrzane linki i sprawdzać otrzymywane wiadomości.

Pracownicy są kluczowym ogniwem w łańcuchu cyberbezpieczeństwa, dlatego edukacja, świadomość ryzyka i odpowiedzialne zachowanie są niezbędne dla skutecznej ochrony przed incydentami bezpieczeństwa. Chętnie o tym porozmawiamy!